8 sposobów na bezpieczną jazdę samotnie z dzieckiem
Jak się przygotować do jazdy, by nie dostać ataku paniki na skrzyżowaniu, czy autostradzie, by dziecko nie płakało całą drogę, by dojechać bezpiecznie? Sprawdź!
-
Nie reaguj na przejaw agresji drogowej
Jeśli popełniłaś błąd, powiedz sobie: trudno, stało się. Nie ma powodu zwracać uwagi na kogoś, kto go wytyka.
-
Wyłącz lub wycisz telefon
-
Poukładaj bagaże, by nie walały się po aucie
-
Dobrze zapnij malucha w foteliku
Pas ma przebiegać przez klatkę piersiową dziecka i być odpowiednio dociągnięty do bioder przez cały czas podróży.
Wszelkie początkowe zabiegi będą nieskuteczne, jeśli po 15 minutach dziecko go sobie poluźni. Źle zapięty na biodrach sprawi, że w razie wypadku dziecko wysunie się dołem.
-
Zapakuj coś dla małego pasażera
-
Nie daj się zaskoczyć chorobie lokomocyjnej
Antidotum na chorobę lokomocyjną jest imbir. Korzeń doskonale łagodzi objawy, spośród których główną są nudności prowadzące do wymiotów. Problem w tym, że naprawdę niewiele dzieci lubi jego ostry smak. Na szczęście dostępne dziś w aptekach (bez recepty) środki oparte na imbirze działają łagodnie i skutecznie. Dzieci nie są otępiałe, co najwyżej senne. Ale to chyba dobrze, bo płaczące małe dziecko w samochodzie to główny kłopot mam.
-
Gdy dziecko płacze, zatrzymaj się
Naprawdę lepiej się zatrzymać i nie spiesząc się, uspokoić dziecko, niż jechać w stresie.
-
Jeśli tylko możesz, nie spiesz się
Bezpieczeństwo twoje i dziecka jest najważniejsze, tymczasem pośpiech sprawia, że pogarsza się percepcja, kierowca jest bardziej skłonny do popełniania wykroczeń, przekraczania prędkości i
podejmowania niepotrzebnego ryzyka. Stres związany z głodnym dzieckiem, które płacze na tylnym siedzeniu, zachęca – niestety – by jechać szybciej i skrócić czas podróży. O ile to tylko możliwe w podobnej sytuacji raczej się zatrzymaj. Lepiej się spóźnić, niż naciskać na gaz.
Zobacz, ile ważą niezabezpieczone przedmioty podczas zderzenia: Mądre pakowanie może... uratować życie dziecka