Emocje niemowlaka

Przez wiele lat sądzono, że niemowlęta odczuwają tylko najprostsze emocje – np. smutek, radość, strach – związane z zaspokajaniem podstawowych potrzeb: głodu, poczucia bezpieczeństwa itp. Badania naukowe pokazały że świat emocji niemowlęcia jest znacznie bogatszy.

dziecko, niemowlę, zima, zimowy spacer, czapka

fot. Panthermedia

Pierwsza zazdrość o mamę

Zdaniem niektórych psychologów już  sześciomiesięczne maluchy potrafią być zazdrosne. Jeśli tylko zorientują się, że mama poświęca czas innemu dziecku, zaczynają natarczywie domagać się jej uwagi.
Na Uniwersytecie w Teksasie przeprowadzono ciekawy eksperyment z udziałem setek kilkumiesięcznych dzieci. Po paru minutach, jakie mama poświęcała na zabawę ze swoim dzieckiem, dawano jej w ramiona lalę-dzidziusia. Zadaniem kobiety było tulić lalę, nie zwracając uwagi na malca. I co się okazało? Prawie każdy brzdąc, niezależnie od tego, w jakim humorze był jeszcze przed chwilą, zaczynał rozpaczliwie krzyczeć! – Mama jest moja i tylko moja – zdawały się mówić jego łzy. – Nie powinna zajmować się nikim innym! Najmniejszy nawet konkurent do maminej miłości jest dla mnie zagrożeniem. Jeśli mama zajmie się nim, nie będzie mogła odpowiednio zadbać o mnie. W ten sposób dzieci dawały wyraz „dbałości o własne interesy”. Niemowlę jest przecież bezbronne i zależne od mamy. A zatem każdy rywal, który odwraca jej uwagę, jest zagrożeniem. I trzeba całą siłą kilkumiesięcznych płuc „przywołać ją do porządku”.

Mama - pamiętam jej każdy szczegół

W ostatnich latach poznajemy takie zdolności niemowląt, o jakich nie śniło się psychologom. Wielu badaczy próbuje dotrzeć do tego, co tak naprawdę przeżywają maleńkie dzieci – mówi dr Grażyna Kmita, psycholog z Zakładu Zdrowia Rodziny Instytutu Matki i Dziecka. – Nowe badania uzmysławiają nam znaczenie, jakie dla prawidłowego rozwoju dziecka ma relacja, którą od pierwszych chwil życia buduje ono z najbliższymi osobami.
Niemowlęta mogą popisać się jeszcze inną umiejętnością. Otóż około trzeciego-czwartego miesiąca życia są w stanie rozpoznać twarz mamy na zdjęciu, którego fragmenty zostały pomieszane! Mama a la Picasso jest dla nich tak samo znajoma, jak ta na zdjęciu, gdzie wszystko jest na swoim miejscu. Niestety tą niesamowitą spostrzegawczość dzieci z wiekiem tracą. U kilkulatków nie można jej już zaobserwować. Czyżby więc była ona związana z jakimś jeszcze innym mechanizmem (może zapisanym w genach), pozwalającym niemowlętom przetrwać przy mamie w trudnych warunkach przed tysiącami lat?

Niemowlę współodczuwa

Jeśli ułożysz noworodka obok innego płaczącego dziecka, to po chwili będziesz miała dwoje krzyczących wniebogłosy maluchów! Dlaczego? Być może dzieje się tak, bo nowo narodzony człowiek już umie współczuć? Martin Hoffman, profesor psychologii z Uniwersytetu Nowojorskiego, zajmuje się tą stroną niemowlęcej osobowości już od ponad ćwierćwiecza. W ostatnich latach o krok dalej poszli włoscy naukowcy. Chcieli się dowiedzieć, czy dziecko zaczyna płakać na dźwięk innego płaczu tylko dlatego, że jest tym głośnym dźwiękiem podenerwowane, czy też przyczyną łez jest prawdziwe współczucie okazywane drugiemu dziecku. I zrobili tak: włączali kilkutygodniowym niemowlętom kasety z nagranym płaczem. Gdy był to głos innego dziecka, prawie zawsze niemowlę zaczynało mu wtórować. Kiedy jednak z taśmy odtwarzano krzyk samego zainteresowanego, reakcji nie było.
Wnioski autorów eksperymentu? Niemowlę nie tylko odróżnia swój płacz od cudzego, ale ma pewne predyspozycje, by współodczuwać. Płacze „do towarzystwa”, okazując w ten sposób (bo inaczej nie umie) zrozumienie dla cudzego smutku! Intensywność współodczuwania słabnie z wiekiem. Półroczne dzieci tylko krzywią się, gdy słyszą krzyk innego malca, a roczne biorą sprawy w swoje ręce – starają się pocieszyć płaczącego rówieśnika, a gdy to nie pomaga, zachęcają swoją mamę, by ukoiła jego łzy.
Pod koniec pierwszego roku życia dziecko dostrzega emocje innych. Rozumie, że oni także są obdarzeni umiejętnością cieszenia się, smucenia, złoszczenia – czyli odczuwania. Dzięki kontaktom z coraz szerszym kręgiem osób umiejętności emocjonalne maluszka rosną z każdym dniem.

Niemowlak odczytuje emocje

Intrygujący jest jeszcze inny talent niemowląt – zdolność do odszyfrowywania z wyrazu twarzy, jakie uczucia przeżywa obserwowana osoba. Badania wykazały, że czteromiesięczne dziecko orientuje się, jaka mina towarzyszy radości i zadowoleniu, a jaka zasmuceniu czy złości. Co więcej, brzdąc woli przyglądać się i nawiązywać kontakt z osobą radosną. A od tej smutnej czy złej odwraca główkę!
W drugim i trzecim półroczu dziecko nabiera coraz większej wprawy w takich emocjonalnych „zgadywankach”. Podążając za spojrzeniem innych osób, umie rozszyfrować, czym ktoś jest zainteresowany, co czuje, co zamierza zrobić. Potrafią to już , jedenastomiesięczne maluchy! Niemowlę w tym wieku bacznie obserwuje reakcje mamy na różne zdarzenia – wyjaśnia dr Grażyna Kmita. Gdy np. maluch się uderzy, obserwuje czy mama, kiedy go pociesza, jednocześnie daje do zrozumienia, że choć wypadek był przykry, można sobie z nim poradzić. W ten sposób mama pomaga dziecku nadać znaczenie temu, co się wydarzyło.


Monika Krawiecka
Oceń artykuł  2 głosy
Drukuj Drukuj
Nick:
Opinia:
Sonda
słoiczek, dania gotowe, łyżeczka
Jaka jest ulubiona zupa Twojego dziecka?